Transhumanizm: wstęp

Futurologia

Jako fan technologii, nauki i wszelkiego rodzaju nowin sprawiających, że życie ludzkie staje się lepsze i / lub dłuższe, jestem żywotnie zainteresowany ideą transhumanizmu (lub inaczej H+, tj. Human +). W tym wstępie podzielę się przemyśleniami które wprowadzą Cię do tematu H+. Z ciekawostek, jest to przeredagowanie tekstu z 2016 - przestrzeliłem tam o parę lat do przodu, mimo to dla ciekawskich - zapraszam.

Transhumanizm na przykładzie - co ja z tego będę miał/a?

Wyobraź sobie, że w wyniku nieszczęśliwego wypadku tracisz dłoń lub nawet całą rękę. Aktualne protezy nie zapewniłyby Ci komfortu, sprawności czy nawet czucia w palcach. Dzisiejsza medycyna w większości przypadków ogranicza się do wstawienie kikuta który niekiedy wygląda realistycznie. Przynajmniej dopóki nie spróbujesz czegoś z nim zrobić. Witaj w H+, gdzie Twoja proteza będzie podłączona bezpośrednio do układu nerwowego. Urządzenie będzie posiadało precyzyjne mechanizmy obrotowe które z łatwością wykonają każdy, najdrobniejszy, ruch. Kończyna produkowana konkretnie dla Ciebie będzie idealne dostosowana do ciała, komfortowa, pozwoli czuć, a nawet da większą siłę niż nasz "podstawowy" naturalny model.

W dużym skrócie idea transhumanizmu polega na połączeniu człowieka z maszyną. To kolejny krok w ewolucji, kontrolowany przez człowieka, nie zaś naturę. Oznacza to również tyle, że ludzkość ma coraz większe szanse stać się niczym nasz mityczny boski pierwowzór. Potężny, nieskończenie inteligentny i praktycznie nieśmiertelny. Być może jednak, przy okazji przestaniemy być ludźmi.

Czyżbyśmy znów marzyli o latających samochodach rodem z Jetsonów?

W latach 60' poprzedniego wieku, kiedy Neil Armstrong lądował na księżycu, niektórzy wizjonerzy snuli wizje magicznego roku 2000. Nasze miasta miały dotykać chmur, a wśród spiczastych wież fruwały samochody, niekiedy nawet prowadzone przez roboty. Kiedy dolecisz na księżyc z komputerem o mocy 1/16 Twojej pralki, masz prawo do pewnych daleko idących wizji. Zresztą, fantazja szła w podobnym kierunku już wcześniej. Tak czy owak, żaden z nas nie posiada latającego samochodu, a najmądrzejszy robot jakiego możemy spotkać w domu potrafi odkurzać podłogę nie spadając przy tym ze schodów.

Dlaczego więc pisanie o bionicznych kończynach i przekształcenie się w pół-Bogów ma jakąkolwiek rację bytu?

Wydaje się to być może niezbyt prawdopodobne, jednak na tym polu mamy już bardzo duże sukcesy. Nieco zastanawiający jest braku tych technologii w pop kulturze - tak naprawdę cyborgi czy wszczepy z jakiegoś powodu nigdy nie zdobyły serc mainstreamu. W świecie poza Hollywood mamy jednak żywe przykłady: od Elona Muska i jego Neuralink, przez wspomaganie niewidomych po Open Bionics i Tilly. Przykładów tego typu mógłbym pokazać jeszcze całe multum, szczególnie z ostatnich lat. Jak widzisz - przyszłość nadeszła już dziś, a wręcz wczoraj. Połączenie nawet 3 powyższych linków obrazuje zupełnie nową generację człowieka. Mózg wspierany przez procesory we wspomaganym ciele - oczy widzące wszystko, kończymy potrafiące znacznie więcej od ich naturalnych odpowiedników. Dodając do tego coraz lepsze algorytmy SI (AI) które zaczynają rozumieć człowieka coraz lepiej otrzymujemy naprawdę ciekawą (a zarazem wybuchową) mieszankę.

Mieszanka może okazać się wybuchowa ponieważ oznacza rewolucję. Z jednej strony mamy ludzi takich jak Hugh Herr, mówiących o zaletach bionicznych kończyn, a z drugiej Blake'a Leepera który został wykluczony z Tokio 2020 ze względu na jego nogi, dające mu znacząca przewagę nad "sprawnymi" rywalami. Rozwój technologii H+ to również pchnięcie do przodu dziedzin które od lat polegały w dużej mierze na pracy człowieka, jak choćby fabryki, gdzie przewiduje się, że do samego 2025 pracę straci 85 milionów ludzi.

Co to może oznaczać dla mnie?

H+ nie jest bajką ani nawet pieśnią zbyt odległej przyszłości. Technologia nie jest jeszcze gotowa na rozmowę o wszczepach dla każdego, jednak w ciągu kilku lat zostaniemy zalani informacjami o “cudach medycyny i technologii”. Ludzie po ciężkich wypadkach, weterani wojenni, pracownicy fizyczni, a nawet emeryci otrzymają kolejną szansę. Podejrzewam, że paraolimpiada przestanie być "mniejszym bratem" igrzysk. To właśnie te zawody będą ściągały największe tłumy gapiów - wyobraź sobie sportowców którzy w tej chwili wolą walki potrafią przenieść metaforyczne góry, a otrzymają usprawnienia które sprawią, że będą dużo szybsi, silniejsi, sprawniejsi i sprytniejsi od swoich w pełni naturalnych kolegów i koleżanek. To ta jasna strona medalu. Nie trudno wyobrazić sobie wojnę gdzie żołnierze są również potężniejsi, a po odniesieniu ciężkich obrażeń otrzymują po prostu nowe części i znów są wysyłani na front.

Co w takim razie czeka mnie za kolejnych 20 lat?

Autor obrazka głównego: Alexander Popov @ unsplash

Tagi: H+, Transhumanizm, Przyszłość, Biotech, Nanotech, AI, Augmentacja,

Futurologia15.04.20

Transhumanizm: Kolejne 20 lat ludzkości

Zakładając, że jako ludzkość pozostaniemy na tym samym torze rozwoju - czego możemy spodziewać się w ciągu kolejnych 20 lat w kwestii zmian naszego ciała i świadomości? Czy połączymy się z maszyną? Staniemy się jej częścią?

Gaming30.04.16

Recenzja The Division - Niedzielny Powergamer w natarciu

The Division - co na ten temat myśli niedzielny gracz, nie mający zbyt wiele czasu na grę?